niedziela, 9 września 2018

Granice istnieją tylko w naszych umysłach.

Altheia Niema
Znana też jako Alia
Samica | 6 lat | Lis | Cienie | Wojownik
Ścieżka Wojownika
Poziom 2 729/1500 PD (1729 PD) | 10 punktów
Kontakt: Pandemonium. [Howrse]
Art by Krrrokozjabrra


Charakter

To żadna wrogość czy egoizm stawia ją w świetle samotnika. Alia jest typem rozmarzonej lisicy, wiecznie żyjącej w swoim własnym, wymyślonym świecie i rzadko przejmującej się światem rzeczywistym. Postrzega świat inaczej, niż większość lisów, wilków czy ludzi, dostrzega piękno, które innym jest obce. Usłyszy piękne dźwięki, na które inni są głusi. Wysłucha niemej mowy natury, której nikt nie rozumie. Może jest to spowodowane brakiem dużego zainteresowania światem zewnętrznym: nie dostrzega potencjalnego zagrożenia ze strony wilków czy ludzi, chociaż jest ich świadoma, kiedy reszta zastanawia się, jak wygrać. Mało interesuje się losami świata, póki to jej świat nie zostanie zburzony i zniszczony przez innych. Co się wtedy stanie? Ważne jest to, co jest teraz.
Przydomek zyskała rok temu i jest on dość mylny. Większość uważa, że nie mówi - nie ma języka, nie potrafi, bo jest zbyt głupia lub moc jej na to nie pozwala. W rzeczywistości mówi bardzo mało i nie jest to forma zamykania się w sobie czy wstydu: wszystko, co jest potrzebne do wiedzy innych lisów, podaje jej kuzyn, a ona nie widząc w tym nic złego, może więcej czasu poświęcić dla siebie. Jej rola polega na uśmiechaniu się do wszystkich i tyle. Mówi, gdy to konieczne, chociaż czasem nie odpowiada na pytania, tylko czeka, aż kuzyn ją wyręczy. Nie przeszkadza jej fakt, że nie ma głosu i nikt nie interesuje się jej zdaniem, bo czuje, że to nie potrzebne i wszystko jest w dobrym porządku. Niektórzy porównują ją do anioła, który niesie nadzieje: nawet gdyby świat by się zawalił, a wszyscy stracili wiarę, na jej pysku zobaczysz serdeczny uśmiech, w oczach siłę, a w postawie gotowość. Chociaż nic nie powie, potrafi dać do zrozumienia, że póki walczymy, mamy szansę.
Pomocna samica, bezinteresowna i rzadko pytająca o pozwolenie. Robi co chce, żyje własnym życiem i jedyne, co łączy ją z lisim społeczeństwem, jest duch walki. Nie bierze udziału w obmyślaniu planu, nie interesuje się, kto weźmie w nim udział, bo ona przystosuje się do wszystkiego i zrobi wszystkie zadania, jakie zostały jej przydzielone. Mimo tej beztroski, która wręcz od niej bije, jest bardzo pilna i dokładna, a czasem nawet pedantyczna. Gdy dochodzi do treningów, całkowicie się zmienia. Bardzo jej zależy na opanowaniu mocy, uśmiech znika z jej twarzy, a zastępuje go pot na czole. Zdeterminowana, dążąca do celu i co ważniejsza: uparta gorzej niż osioł.
Gdy nadarzy ci się okazja spotkania jej samej i jeśli umiesz odpowiednio dobrać słowa, zauważysz, że wyraża się delikatnie, spokojnym tonem i z kulturą. Ma melodyjny głos, słowa dobiera w taki sposób, by zdanie brzmiało krótko, ale sensownie. Nie zadaje zbędnych pytań, a z jej pyska nigdy nie poleciały potoki słów. Bardzo cierpliwa słuchaczka, która zna wiele zdań podnoszących na duchu, ale rzadko się nimi dzieli. Chociaż jest otwarta na nowe znajomości i bardzo szybko przywiązuje się do innych, stara się być typowym wyrzutkiem.

Aparycja

Lisica średnich rozmiarów o naturalnym, rudawym kolorze na całym ciele. Jej całe futro ma taki sam odcień, jedynie łapy, uszy i połowę pyska ma czarną. Charakteryzuje się dość sporymi skrzydłami, które czasem porównuje do anielskich; jest puszysta i miękka w dotyku. Ma zgrabne łapki, spiczaste uszy, a ogon jest wielkości jej ciała bez skrzydeł. Czasem się zastanawia, czy nie ma niedowagi, ponieważ gdyby nie skrzydła, byłaby mniejsza od normalnej samicy. Ma lśniąco białe kły, mały czarny nosek i błękitne oczy, okalane malutkimi rzęsami. Jej ciało jest pozbawione blizn, ran czy zadrapań, jest niczym dopiero co narodzone szczenię. Ulizane futerko, niewinne oczka, a do tego cichy i melodyjny głosik sprawiają, że wygląda na bezbronną. Gdy używa mocy, końcówka ogona, przednich łap i skrzydeł lśnią na złoty kolor.

Uzdolnienia

Jest świetną akrobatką i żadnym wyzwaniem jest dla niej zrobienie salta czy stanie na dwóch łapach. Robi to z łatwością i z taką samą szybkością może to powtarzać lub zmieniać pozycję. Nie ma nic trudnego w ucieczce, kiedy pokonujesz trasę z dużą szybkością i przy okazji biegniesz między drzewami, to slalomem, to skręcając przed samym konarem, by wróg niepostrzeżenie walnął w pień. Należy do jednych z najszybszych lisów i każdego dnia trenuje, by być jeszcze lepsza. Żyje wśród zieleni, natura to jej druga matka. Zna prawie wszystkie nazwy drzew i roślin oraz przydatność ich owoców; dlatego świetnie się nadaje na pomocnika medyka, dla którego może zdobyć potrzebne zioła. Co śmieszniejsze, potrafi utrzymać się na lodzie, a nawet na nim jeździć. Wydaje się, że Alia jest pochłonięta w swoim świecie: i to prawda. Marzy o zgłębieniu wszystkich tajemnic i zakamarków wszechświata, ale mimo wszystko, jej drugim, nieco skrytym zainteresowaniem, jest zbieranie kamieni: z pozoru nudna i zwykła zabawa to dla niej szukanie pięknych, czasem świecących ozdóbek o przeróżnych kształtach.
Jej magiczne zdolności opierają się na grawitacji. Jest do trudny żywioł, a Altheia to młoda lisica, przez co nie opanowała do końca swych mocy. Najlepiej wychodzi jej manipulacja grawitacją, co można porównać do telekinezy; zmniejszanie gęstości i tworzenie własnych grawitonów pozwala jej na unoszenie przedmiotów i osób żywych w powietrzu tak długo, jak chce. Haczyk jest taki, że nie ma władzy nad tym, co znajduje się w jej mocy, przez co wszystko (np. drzewa, czy taki człowiek) unosi się w powietrzu, niczym w wodzie, ale pływanie jest trudniejsze. Często używa tej mocy na napastnikach, temu też udało jej się zniwelować zawroty głowy, które pojawiały się na samym początku. Inną możliwością, dzięki manipulacji grawitacji, jest zwiększanie własnej gęstości, co można porównać do super siły: może wyrwać z ziemi drzewo z korzeniami lub przesunąć ogromny głaz. Niestety stara się nie używać tej mocy, gdyż skutkuje to naciąganiem mięśni, a w gorszym przypadku, łamaniem kości. Ostatnią mocą, której dopiero się uczy, jest tworzenie kul ze sprężonej grawitacji, które pojawiają się przy jej pysku. Nie potrafi nad nimi panować, czasem nawet nie umie zrobić żadnej kuli, dlatego podczas nauk stara się być na samotnym terenie, by przypadkiem nikogo nie skrzywdzić. Kule te wybuchają po uderzeniu, dzięki czemu odrzucają wroga na parę metrów, a w ziemi pozostawiają po sobie wgłębienia.

Relacje

  • Rodziców nie znała. Wychowywała się z ciotką i kuzynem, a z czasem straciła siostrę matki. Została ona i jej brat Einar, bez którego praktycznie nigdzie się nie rusza - są obydwoje związani silną więzią.
  • Wygląd czasem odbiega od charakteru, dlatego nie zakochuje się od pierwszego wejrzenia.

Ciekawostki

  • W jej rodzinie panowała jakaś wada, która mąciła w oczach. To przez nią jej kuzyn stał się ślepy i chociaż nie wygląda, by Althei'i coś groziło, czasem pieką ją oczy. Zdarza się, że od mocnych lub jaskrawych kolorów dostaje zawrotów głowy, co jest też jej słabym punktem: łatwo ją można w ten sposób oślepić lub otumanić; 
  • Chociaż ma skrzydła, rzadko używa ich do latania. Częściej korzysta, gdy ma zamiar przeskoczyć jakąś większą odległość, co porównuje ją do zająca, który ciągle kica; 
  • Często śnią jej się koszmary, w których traci wzrok: jest to jej największy lęk; 
  • W szczelinie obok miejsca snu, ma masę kolorowych i błyszczących kamieni o różnych kształtach. Z nikim nie dzieli się tym zainteresowaniem; 
  • Nie cierpi ryb, ale lubi im się przyglądać; 
  • Ma bardzo silny organizm i nie choruje, a jeśli zdarzy się ból głowy czy brzucha, mija po paru godzinach lub na następny dzień.
Brak aktywnego boostu.
Zezwolenie na adopcję: Nie
Los postaci po odejściu właściciela:  Niech zostanie postacią zaginioną, na wypadek, gdybym miała chęć wrócić do bloga. Jeśli nie może być zaginiona, niech zostanie NPC.
Informacje dodatkowe: Piszę tylko z takimi osobami, które pozwalają na kierowanie swoją postacią (w granicach rozsądku, głównie chodzi o dialogi), bądź będą pisały ze mną na czacie rozmowę, bym nie musiała lać wody, gdyż inaczej bez kierowania drugą postacią nie potrafię.

4 komentarze: