środa, 18 lipca 2018

Samotny wśród ludzi, którzy myślą: on nigdy nie jest sam.

Ake
Nie posiada ksywek
Samica | Zmarła w wieku 6,5 roku | Lis | Cienie | Wojownik
Ścieżka Wojownika
Poziom 5 1576/3000 PD (8738 PD) [Boost +50%] | 65 punktów
Kontakt: pieciogroszowka [Howrse] 
Art by sevas-tra


Charakter

  Kiedy coś przestaje boleć, przestaje mieć znaczenie.
  Po przybyciu nowych lisów na wyspę Ake rozpoczęła selekcję. Oddzieliła rdzennych mieszkańców od przybyszów i utworzyła odczuwalną granicę wokół siebie, której ci drudzy nie potrafili pokonać. Jako towarzyskie stworzenie powinna przywitać ich z otwartymi ramionami, mimo to wyraźna niechęć Ake do przybyszów dawała im się we znaki od początku ich pobytu na wyspie. Była, nadal jest (i będzie, jak przewiduje) oschła i nieprzyjemna. Jej lakoniczne odpowiedzi i zbywanie alarmuje, że Ake nie ma zamiaru bratać się z nowymi. Jeśli zostanie poproszona przez nich o pomoc albo zauważy, że potrzebne jest wsparcie, nie przejdzie obojętnie. Uważa, że o członków swojego klanu należy się troszczyć, kimkolwiek by oni nie byli. A byli intruzami, którzy nie dość, że pojawili się znikąd na nieswojej ziemi, to jeszcze utworzyli klan i wprowadzili szereg zmian, które, według Ake, nie prowadzą do niczego dobrego. 
  Rdzenni mieszkańcy wyspy są przez nią otaczani szacunkiem, a także jej relacje z nimi są dobre i nie powinno to nikogo dziwić. Otwarta, pomocna, towarzyska i pewna siebie Ake jest idealną kompanką. Czasem nawet w stosunku do swoich przyjaciół nie potrafi pozbyć się sarkazmu i złośliwości. Ma naprawdę cięty język i nie jest tym typem, który idealne odzywki wymyśla kilka dni po kłótni. Mały diabełek usiadł jej na grzbiecie i zadowolił się tam na dobre. Ake to gaduła, ale też świetny słuchacz, mimo że w rozmowie z wyjątkowo nieciekawym osobnikiem lub kimś, z kim nie ma ochoty rozmawiać, staje się milcząca. Niełatwo jest zaprzyjaźnić się z Ake. Ma wielu znajomych i dobrych znajomych, ale przyjaciele to nieliczna garstka lisów. Zaufanie Ake to coś niewiarygodnie kruchego. Wystarczy chwila, aby je bezpowrotnie zniszczyć, i na nic wtedy długie starania, aby odzyskać je ponownie. Nawet jeśli jesteś jej przyjacielem, nie licz na to, że będzie ci się zwierzać. Swoje sekrety Ake pozostawia tylko dla siebie w obawie przed tym, że mogą kiedyś zostać wykorzystane przeciwko niej. 
  Nuda to jej największy wróg. Ake nienawidzi siedzenia w miejscu, samotnie (chociaż czasem samotność staje się sprzymierzeńcem). Gdzie Ake, tam ryzyko, gdzie ryzyko, tam kłopoty. Lisica jest żywym magnesem na niepowodzenia, źle podjęte decyzje, awantury i porażki. Nie jest jej z tego powodu przykro. Ake uważa, że to wszystko ubarwia jej życie i sprawia, że staje się ciekawsze. Nigdy nie roztrząsa problemów i powodów do wstydu z przeszłości. Było, minęło i nie ma po co dłużej zawracać sobie tym głowy. To nic nie zmieni. 
  Jest odważna i honorowa, również walka nie jest jej obca. Jeśli trzeba będzie ratować klan, Ake nie zawaha się, nawet gdyby groziło to utratą życia lub zdrowia. Niektórym może wydawać się to heroiczne, wręcz niemądre, ale ona naprawdę jest lojalna wobec swojego klanu i tam, gdzie inni się cofną, Ake wpadnie z rozbiegu.
  Owszem, jest inteligentna, ale często najpierw działa lub mówi, a dopiero później pomyśli. W sytuacji prawdziwego ryzyka potrafi zachować trzeźwość umysłu i kiedy inni biegają w popłochu w te i wewte, ona myśli racjonalnie i nie robi nic pod wpływem strachu. Niektórzy mogą przypiąć jej łatkę głupiej. Nie bez powodu, bo wymyślenie odpowiedzi zajmuje czasem samicy więcej czasu, zdarza jej się też rzucić nieprzemyślanym, niestosownym bądź nienawiązującym do sytuacji komentarzem.
  Ake płacze nadzwyczaj rzadko, a jeśli już to robi, to nigdy publicznie. Nie pokazuje innym swoich słabości. Może ci się wydawać, że to, co jej powiedziałeś, spłynęło po niej jak po kaczce. Możesz myśleć, że wyzwiska, którymi ją obrzuciłeś, zupełnie jej nie obchodzą. Faktycznie, zazwyczaj Ake nie przejmuje się opinią innych, ale czasem są takie słowa, które wyjątkowo mocno trafią w jej serduszko i zostają tam zduszone. Po kilku takich sytuacjach Ake wybucha, aby zrobić miejsce na następne bolesne słowa, które będzie gromadzić do następnego napadu płaczu.
  Samica jest marzycielką. Kto nie chciałby oddać się w ramiona niewypowiedzianych słów i wymyślonych, idealnych historii? W marzeniach odnalazła swój własny świat. Tych, którzy uważają to za bzdet i stratę czasu, nie krytykuje otwarcie, ale w środku uważa ich za ubogich.
  Dzisiaj kłamie, a jutro może być szczera. Manipulacja i oszukiwanie nie są jej obce. Zaznajomiła się z nimi już w dzieciństwie i doprowadziła do perfekcji. Jeśli jest szczera, zazwyczaj nie do bólu. Wie, gdzie jest granica i jak ma mówić, żeby nikogo nie urazić. Nie chce mieć wrogów, ale jeśli już do tego dojdzie, przyjmie to z zaskakującą obojętnością. Uwielbia, kiedy ostatnie słowo należy do niej i często się wykłóca, nawet jeśli nie jest stuprocentowo pewna swoich racji. Przepraszać nie lubi, to uwłacza jej godności, ale czasem potrafi się przełamać dla wypowiedzenia tego jednego słowa.
  Jeśli wyznaczy sobie jakiś cel, będzie starała się dążyć do niego za wszelką cenę. Słowa typu ,,nie uda ci się" albo ,,nie wierzę w ciebie" działają na nią niczym napęd i powodują zwiększenie jej starań, aby tylko udowodnić temu komuś, że się mylił. Niekiedy jest zbyt pewna swoich możliwości i myśli, że udaje jej się świat zwojować. 
  Jest ciekawa świata i uważa, że powinniśmy korzystać z życia. Czasem warto mieć gdzieś zasady i ograniczenia, stawić czoło przeciwnościom. 
  Nie jest przekupna. ,,Nie" znaczy ,,nie" i temat uważa za zakończony. Nie da się jej omamić pięknymi słówkami, odnosi to raczej skutek odwrotny od zamierzonego. Nie lubi krętaczy i manipulatorów, ale — o ironio! — sama jest jednym z nich. 
  Nie ma dobrych przyjaciół. Nie ma złych przyjaciół. Są jedynie ludzie, których pragniesz i z którymi chciałbyś być.

Aparycja

  Ake nie wyróżnia się z tłumu. Nie jest żadną miss, raczej typowy z niej przeciętniak pod względem urody. Wzrostem również nie odstaje od tłumu —  niewiele mniejsza od przeciętnej samicy lisa, waży trochę mniej. Jest szczuplutka, ale nie niezdrowo chuda. Barwa jej sierści przechodzi od rudego na ogonie i łapach do ciepłego brązu po bokach i na łbie. Na grzbiecie i uszach zmienia kolor na czarny, natomiast brzuch, pysk i wewnętrzna strona łap jest biała. Jej ogon jest nieproporcjonalnie długi i puszysty, sama sierść jest średniej długości. Od wielu lisów słyszała już, że nie mogą wytrzymać jej wzroku. Tęczówki Ake są złote lub bursztynowe w zależności od światła, a spojrzenie świdrujące, tak jakby zaglądała w sam środek duszy rozmówcy. W oczach tych często widać radosne iskierki, co wygląda, jakby ów oczy żyły własnym życiem. Ake stąpa cicho. Porusza się z podniesioną głową, a jej krok jest sprężysty. Ma kilka blizn, ale nie są dobrze widoczne. Zazwyczaj nie ma naburmuszonej miny, jej oczy nie patrzą na innych pogardliwie. Pierwsze wrażenie wywołuje raczej pozytywne. Jest wytrzymała i zwinna. Potrafi poruszać się niezauważona przez innych.

Uzdolnienia














  • Krzykiem potrafi dosłownie rozsadzić różne przedmioty (a może nawet i istoty żyjące?). Wrzasku, który z siebie wydaje, nie można porównać do żadnego innego odgłosu i podobno jest trudny do wytrzymania przez uszy tych, którzy znajdują się w pobliżu. Łatwo można się domyślić, że im głośniejszy krzyk, tym większa siła mocy i większe wycieńczenie organizmu. Zwiększa się też podatność na zranienia. 
  • Ake potrafi przesuwać nieduże przedmioty siłą umysłu. Tak samo jak w przypadku bardzo głośnego krzyku, przesunięcie dużego przedmiotu powoduje u niej zmęczenie i zwiększa podatność na zranienia. Jej skóra staje się bardzo delikatna.

  • Relacje

    • Ake nie utrzymuje kontaktu z rodzicami. Nawet oni są dla siebie niemal obcy. Mijają się bez słowa i udają, że nigdy nie mieli potomstwa. Nie chcieli go mieć, przynajmniej nie w tamtym momencie. Wszystko przez jedną tradycję. Byli zbyt słabi, żeby się sprzeciwić. Wszyscy, bez wyjątku, brali w tym udział i przecież lepiej iść za tłumem jak ślepiec. Ake nienawidziła ich za to. Tuż po urodzeniu czwórki szczeniąt, Soya pozostawiła je na pastwę losu. Nie obchodziło ją to, że mogły zginąć. Ake, Cezą, JJ-em i Vee opiekowało się kilka lisic, ale nie własna matka.
    • Kontakt utrzymuje tylko z bratem. Ceza i Vee nie potrzebowały rodziny, której zresztą nigdy nie miały.
    • Z innymi lisami ma dobre relacje, chociaż do przybyszów z Terry Nihil jest uprzedzona. Dobrze jej się żyje bez partnera, czyli bez dodatkowych zmartwień. Mimo to chciałaby mieć kogoś, kogo mogłaby pokochać. W miłości jest ostrożna. Nie rzuca się na pierwszego lepszego, a na samym początku zdarza jej się tłumić uczucie, bo przecież to w końcu minie. Boi się miłości i szczerego wyznawania swoich uczuć. Co innego zwykły flirt — podczas flirtowania nie opuszcza jej odwaga i poczucie humoru w odróżnieniu od poważnej rozmowy. Podsumowując, nikt jej się nie podoba, a jeśli jej się spodoba, to nie zagada pierwsza.

    Ciekawostki

    • Urodziła się w Avfallen.
    • Jest uczulona na jad pszczeli.
    • Ma bardzo odporny organizm, jeśli jednak zachoruje, to objawy choroby będą nasilone.
    Brak boostu.
    Zezwolenie na adopcję: Nie
    Los postaci po odejściu właściciela: Śmierć w najbliższym wpisie fabularnym, chociaż to zależy jak potoczy się historia.
    Dodatkowe informacje: odpowiada mi każdy rodzaj wątku i każda relacja oprócz związków (związki później).
    Upomnienia: 1/5

    4 komentarze:

    1. Mru, witamy Ake w naszych progach <3 Mam nadzieję że wreszcie znajdziesz pomysł na swoje pierwsze opowiadanie ;)

      OdpowiedzUsuń
    2. Chciałam być jak zawsze pierwsza, ale mi nie wyszło :C no cóż, witam z herbatką i życzę tego samego co Percia^^

      OdpowiedzUsuń
    3. bądź pozdrowiony, szlachetny lisie!

      OdpowiedzUsuń