czwartek, 29 listopada 2018

W chwili, w której cię poznałem, poszedłbym już w drugą stronę.


Adrianna Linde
Znana też jako Cynthia Sorena
Kobieta | 20 lat | Człowiek | Biseksualna | Wojownicy | Krawiec
Ścieżka Wojownika
Poziom 2 232/1500 PD (1232 PD) [Boost +20%] | 10 punktów
Postać NPC
Kontakt: pieciogroszowka [Howrse], Sara#0480 [Discord]
Art by Anna Helme




Charakter

  Mimo dziewiętnastu lat na karku, Adrianna weszła w dorosłość tylko jedną stopą. Druga stopa wciąż należy do ekscentrycznej nastolatki, która najpierw robi, a dopiero później myśli. Dziewczyna nigdy nie chciała dorosnąć i być ograniczona przez społeczeństwo oraz zachowywać się wobec wyznaczonych zasad. Trudna sytuacja, w której się znalazła, zmusiła tego lekkoducha do zmiany w swoim życiu – zaczęła uważać na słowa i analizować swoje plany, zastanawiając się nad możliwymi konsekwencjami. Stała się bardziej ostrożna, co nie oznacza, że całkowicie wyzbyła się nieodpowiedzialności i lekkomyślności. Podobno ludzie nigdy się nie zmieniają.
  Ma bardzo wysoką samoocenę zbudowaną na fundamentach świadomości swoich wad i zalet, a zburzenie tego będzie niełatwym zadaniem. Nie przejmuje się opinią innych, wszystkie negatywne komentarze pod jej adresem są skutecznie ignorowane i spływają po niej jak po kaczce. Wypracowała sobie to już dawno, kiedy społeczeństwo uświadomiło jej, że ludzie z takim charakterem jak ona nigdy nie będą dobrze postrzegani. Adrianna nie próbowała się dopasować. Zawsze wolała chłopięce zabawy, a ręczne robótki, gotowanie i sprzątanie chałupy traktowała jako nieprzyjemny obowiązek, z którego i tak nieczęsto się wywiązywała. Ojciec miał z niej większy pożytek niż matka. Głośno przeklinała, buntowała się i uciekała z domu, przyprowadzana za ucho po kilku dniach przez jakiegoś miłego człowieka, który już kojarzył niesforną dziewczynę z jej częstych wypadów. Wciąż głośno mówi, niektórzy zarzucają jej nawet, że krzyczy i lubi być w centrum uwagi. Zazwyczaj jest szczera i zdarza jej się powiedzieć kilka słów za dużo. Nie chce źle, po prostu czasem trudno jej sobie uzmysłowić, że niektórzy ludzie nie są tak obojętni na zdanie innych jak ona. Kłamstwo przychodzi jej bardzo łatwo. Jeśli tylko chce ukryć jakąś niewygodna tajemnicę, zrobi to bez problemu.
  Nie jest jakoś przesadnie pomocna. Szkoda jej grosza dla żebraka, starej kobiecinie ktoś inni pomoże pozbierać zakupy, które wypadły jej z rąk. Nie oczekuje też, że inni będą jej pomagać. Uważa, że najlepiej poradzi sobie sama. Nie lubi, jak ludzie dają jej za dużo dobrych rad i mówią, co musi zmienić w swoim życiu. Ona doskonale o tym wie, ale cóż z tego, skoro właśnie tak żyje jej się najlepiej?
  Jest strasznie wyszczekana, nie kryje się ze swoimi poglądami i żaden temat nie jest dla niej tematem tabu. Lubi się wykłócać i to nie dlatego, że przeszkadza jej świadomość, iż ludzie mogą mieć inny światopogląd. Wisi jej, kto co uważa, ale robi to dla frajdy. Czasem wyśmieje, czasem niemiło skomentuje, aby tylko rozeźlić rozmówcę i dołożyć drwa do ogniska. Mimo to zjednanie sobie ludzi przychodzi jej z łatwością. Od incydentu z Emilem stała się sceptycznie nastawiona do każdej nowej znajomości i nie pozwala nikomu niesprawdzonemu za bardzo się do ciebie zbliżyć. Nie ufa nikomu i nie zwierza się ze swoich problemów oraz nie wyjawia swoich tajemnic, za wyjątkiem jednej osoby.
  Wydaje się, że patrzy na życie przez różowe okulary i w każdej sytuacji potrafi dostrzec dobre strony. Jest i w tym trochę prawdy, ale ona żadnych dobrych stron nie szuka. Nie zagląda w przeszłość (nie licząc zdarzeń ciągnących się za nią po dziś dzień) i żyje chwilą.
  Podczas gorszych dni jest wyciszona, wszystko ją irytuje i nie wychyla się przed tłum. Siedzi gdzieś w kącie, najlepiej w samotności, opryskliwie traktując wszystkich, którzy naruszyli jej przestrzeń życiową.

Aparycja

  Wysoka, tu i ówdzie umięśniona dziewczyna ze strasznie mało kobiecą sylwetką. Piersi gdzieś się zapodziały, talia taka słabo widoczna, a na skórze widoczne kilkanaście blizn.
  Adrianna nigdy nie dbała o wygląd. Czarne, falowane włosy zawsze sama sobie obcinała na chłopaka, niedawno zapuściła je do obojczyków, dzięki czemu już trochę łatwiej określić jej płeć. Są kruche, łamią się i puszą, co jest skutkiem tego, że jeszcze niedawno uciekała od pielęgnacji włosów jak diabeł od święconej wody.
  Przynajmniej twarz ma niczego sobie. Duże, zielonkawe oczy i pełne usta są zdecydowanie jednymi z jej niewielu atutów.
  Jest lekko zgarbiona. Kiedyś chodziła jak typowy chłopak, z czasem jednak jej chód stał się delikatny i niepewny tak, jakby bała się tego, co może czekać ją na następnym kroku.

Uzdolnienia

  Uczy się zmiennokształtności, ale póki co idzie jej to strasznie opornie. Jeszcze dużo pracy przed nią, ale zamierza wkrótce osiągnąć swój cel.
  Pierwszy raz wsiadła na konia jako mała dziewczynka i od tego momentu pokochała i konie, i jeździectwo. Rodzice i wszyscy inni, którzy obserwowali Adriannę w towarzystwie tych zwierząt mogli zaświadczyć, iż czasami mieli wrażenie, że dziewczyna potrafi porozumiewać się z końmi. Wśród nich czuła się wolna i swobodna. Rozumiała konie jak mało kto i ufała im bezgranicznie. Jeźdźcem była niemal profesjonalnym. Po ucieczce z rodzinnych stron porzuciła swoją pasję i nie pamięta, kiedy ostatnio siedziała w siodle (lub bez).
  Potrafi rąbać drewno, polować, zna się na rolnictwie i innych męskich robotach.
  Niespełnionym marzeniem Adrianny stało się objęcie fuchy malarza. Niestety, jej obrazki mimo ogromnych chęci i pracy nie przypominały tego, co wyobrażała sobie przed ich wykonaniem. Długo starała się wypracować u siebie styl, który uważała za najładniejszy, ale nigdy nie osiągnęła w pełni zadowalających efektów. Mimo wszystko malarstwo nadal pozostało jednym z jej hobby.
  Jak na dziewczynę jest w miarę silna i potrafi się bić. Pomaganie ojcu i zadawanie się z chłopakami nauczyło ją co nieco.

Relacje

  • Emil Velne – partner Cynthii i osoba, która stała się punktem kulminacyjnym w jej życiu i odmieniła je o 180 stopni. Młody Velne zapowiadał się obiecująco. Wrażliwy, romantyczny i opiekuńczy chłopak wydawał się idealnym kandydatem na przyszłego męża do czasu, aż dowiedział się o niemagiczności swojej ukochanej. Jako że rodzina Velne była powszechnie szanowana, a Cynthia byłaby dla nich niczym skaza, Emil wpadł w szał i zakończył związek z dziewczyną, uprzednio rozpowiadając wszystkim o jej niemagiczności. Pan Velne rozpoczął polowania na Cynthię i próbował każdego możliwego sposobu, aby ją jeszcze bardziej pogrążyć, aż w końcu znalazł idealne rozwiązanie. Bogu ducha winna dziewczyna została oskarżona o morderstwo, w wyniku czego opuściła rodzinne strony informując o tym jedynie najbliższych, którzy puścili w obieg nieprawdziwą informację o samobójstwie Cynthii i je upozorowali. Dzięki temu poszukiwania zbiegłej dziewczyny zakończono i ogłoszono, że morderczyni sama zakończyła swoje nędzne życie. 
  • Fabian Marow – najważniejsza osoba dla Adrianny. Wielu już twierdziło, że mają ze sobą romans, ale tych dwojga łączy ze sobą relacja wyłącznie przyjacielska. Oboje znają swój największy sekret i darzą siebie ogromnym zaufaniem. Fabian, tak samo jak Adrianna, jest niemagiczny. Posiadł już umiejętność zmiennokształtności i teraz stał się mentorem dziewczyny. 
  • Rodzina Sorenów – nie mieli nic przeciwko niemagiczności swojej córki i kochali ją ponad życie. 
  Emil Velne był dotychczas jedyną osobą, z którą naprawdę planowała spędzić resztę życia. Po krzywdach, jakich doznała ze strony jego i jego rodziny postanowiła, że już nigdy przenigdy nie będzie z nikim w związku i póki co dotrzymała danego sobie samej słowa. Nie flirtuje, nie romansuje, a jej życie seksualne praktycznie nie istnieje.

Ciekawostki

  • Do swojej prawdziwej tożsamości się nie przyznaje, dawno ją przeklęła i próbowała zapomnieć na amen. Zadbała o to, aby w tłum łasych na wieści (prawdziwe lub nie, to bez znaczenia) ludzi wpuszczono plotkę o tym, że Cynthia Sorena prawdopodobnie popełniła samobójstwo po obrzydliwym czynie, jakiego się dokonała;
  • Ma bardzo słabą głowę, dlatego unika wszelkich trunków jak ognia;
  • Nazwisko – Adrianna Linde pochodzi z jednej z bajek, które mama dziewczyny czytała jej na dobranoc. Postać była czarnym charakterem i Cynthia szczerze jej nienawidziła. Podczas wybierania swojej fałszywej tożsamości, dziewczyna kierowała się swoimi doświadczeniami z pozornie złotymi osobami i doszła do wniosku, że skoro ta najlepsza pod słońcem zawiodła, to może chociaż ta najgorsza przyniesie jej szczęście;
  • Tym, który rzekomo zginął z ręki Adrianny był Edmund Velne – starszy brat Emila. Prawdziwym powodem jego śmierci jest samobójstwo;
  • Nie lubi swojej pracy, tak samo jak nigdy nie lubiła szycia. Idzie za tym jednak pilna potrzeba zarobienia pieniędzy, a zakład krawiecki akurat poszukiwał pracownika;
  • Fabian to jedyna osoba, której przyznała się do swojej niemagiczności. Nikomu o tym nie mówi i traktuje to jako jeden ze swoich największych sekretów.
Brak boostu
Zezwolenie na adopcję: Nie
Los postaci po odejściu właściciela: NPC

3 komentarze: