Siedziałem na zimnej trawie robiąc, a przynajmniej próbując zrobić, kaczki na wodzie. Z czasem kamienie coraz częściej odbijały się od wody i leciały coraz dalej. Po około godzinnym siedzeniu na trawie i zapychaniu dziur na dnie jeziora kamieniami postanowiłem się przejść. Przejść? Nie. Poszlajać, zabić czas i nie myśleć, co by tu za szajs odwalić. Często z nudów robię coś, co potem... Idzie źle, a nawet bardziej. Chyba mam niezdiagnozowane ADHD. No bywa.
Szedłem przez pół godziny, aż w końcu doszedłem do środka miasta. Nie lubię miast. Dużo ludzi i hałasu, ale tylko w mieście mogę zjeść miskę porządnego i niespalonego ramenu, kucharz ze mnie nawet znośny, ale mojej ukochanej zupki nie umiem... Smuteczek.
Zaszedłem do najbliżej azjatyckiej... Restauracji? Raczej tawerny, albo coś w rodzaju niskobudżetowej oberży, ale dobre i to. Otworzyłem drzwi i powoli wszedłem. Rozejrzałem się po lokalu. Podszedłem do kolejki, przede mną trzy osoby. Coś tam mówiły. Wyłapałem tylko kilka słów. Katsudon. Pierożki. Numerek 18. Dziewczyna odeszła, usiadła przy stoliku przy oknie i wyjęła książkę. Kolejna osoba. Powiedziała, co chce i odeszła. Usiadła przy drugim stoliku. Został ostatni... Obym nie musiał siedzieć z ki... Niski chłopak odszedł i usiadł przy ostatnim stoliku. Super. Potem ruletka. Jeść na dworze czy się przysiąść? Wrócić do domu? Wystygnie... Odejść?
- Witam, co mogę panu podać?
Szlag by to. Niska, niebiesko-włosa dziewczyna zapytała, przyjaźnie. Na naszywce przy kołnierzu widniał napis ,,Carla''. Widać to jej pierwsza praca. Jest miła i szczęśliwa z życia. Nie wie co ją czeka, jakie męki. Jest nowa. Zamówiłem.
Wdech.
Obok kogo usiąść? Dziewczyna z książką, kobieta w średnim wieku, czy niski ziomek...
- Mogę się dosiąść? Spytałem chłopaka, który jakby czekał kiedy podejdę i zapytam się. Wyglądał na miłego...
Uśmiechnął się ciepło i wskazał ręką na miejsce. Coś czuje, że w ciszy to my nie posiedzimy...
Taemin?
Troszkę krótko, ale nie umiem przedłużać... Ale po takiej przerwie jestem dumny z siebie ^^
---
150 PD
Owca
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz