sobota, 29 grudnia 2018

Od Morrigan (do Karo) "...wtedy słyszę czyjś śpiew" cz.2

  Siedziałam nad brzegiem stawu w miejskim parku. Wpatrując się w gwiazdy nuciłam różne melodie, a ciche dźwięki przeobraziły się w śpiew. Opowiadałam o miłości, o okrucieństwach tego świata, a wszystkiemu towarzyszył akompaniament gitary. Po raz pierwszy w moim życiu publicznie wykonywałam utwory Sheerana. Czy publicznie - nie do końca, gdyż nikt mnie nie słuchał. Tej nocy również byłam skazana na bycie samotną, aczkolwiek na tym opierało się całe moje życie.
  Na ciemnym niebie świeciły miliony jasnych punkcików. Nie przestając grać przyglądałam się im, i zaśpiewałam dobrze znaną mi piosenkę.
  - It's just another night
And I'm staring at the moon
I saw a shooting star
And thought of you
I sang a lullaby
By the waterside and knew
If you were here,
I'd sing to you
You're on the other side
As the skyline splits in two
I'm miles away from seeing you
I can see the stars
From America
I wonder, do you see them, too?
  So open your eyes and see
The way our horizons meet
And all of the lights will lead
Into the night with me
And I know these scars will bleed
But both of our hearts believe
All of these stars will guide us home
  I can hear your heart
On the radio beat
They're playing 'Chasing Cars'
And I thought of us
Back to the time,
You were lying next to me
I looked across and fell in love
So I took your hand
Back through lands and streets I knew
Everything led back to you
So can you see the stars?
Over Amsterdam
You're the song my heart is
Beating to
  So open your eyes and see
The way our horizons meet
And all of the lights will lead
Into the night with me
And I know these scars will bleed
But both of our hearts believe
All of these stars will guide us home
  And, oh, I know
And oh, I know, oh
I can see the stars
From America.

  Skończyłam śpiewać, i usłyszałam za sobą trzask łamanych gałęzi i suchych liści. Odwróciłam się, i ujrzałam leżącego chłopaka o karmazynowych oczach. Podbiegłam do niego i uklęknęłam tuż obok niego. Wzięłam jego głowę na kolana i ogarnęłam mu włosy z twarzy.
  - Obudź się, no proszę... - jęknęłam cicho.

Karo?
---
228 PD
~Mimma

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz