Kuroshaji Yuwergan
Znany też jako Mumia, Kuro, Sha, Yu
Mężczyzna | Martwy (w dniu śmierci 32 lata) | Człowiek | Heteroseksualny | Wojownicy | Rybak
Ścieżka Wojownika
Poziom 2 394/1500 PD (1394 PD) | 25 punktów
Kontakt: Slajmii [Howrse], Szlajmik20@gmail.com [Mail], Yoshiś#2283 [Discord]
Art by Saiprin
Mężczyzna | Martwy (w dniu śmierci 32 lata) | Człowiek | Heteroseksualny | Wojownicy | Rybak
Ścieżka Wojownika
Poziom 2 394/1500 PD (1394 PD) | 25 punktów
Kontakt: Slajmii [Howrse], Szlajmik20@gmail.com [Mail], Yoshiś#2283 [Discord]
Art by Saiprin
Charakter
Kuro to przypadek człowieka, który nic nie robi, ale jest mądrzejszy od każdego. Zazwyczaj widać go tylko w pozycji leżącej... i nie, nie wtedy kiedy walczy i przeciwnik go powalił, a wtedy kiedy jest najbardziej potrzebny wyleguje się na swojej małej werandzie! Hamak, oranżada do tego i macie zestaw lenia deluxe. Poza tym, kiedy zaczyna wygłaszać wszystkim swe rację w jego głosie można dosłyszeć nutę zaciekłości, od zawsze chciał być najlepszy, dlatego przemienił się w genialnego egocentryka. Cały czas wpatrzony w siebie mężczyzna potrafi wychwalać jaki to jest wyśmienity we wszystkim co robi, niestety... Kłamstwo ma krótkie nóżki. Nie robi on większości czynności, jedyne co jest wstanie wykonać to ugotować dobry obiad, czy też kolację. Tak, mimo tego wszystkiego, nikt nie pobije go w kuchni. Choć mógłby być z niego rycerz to urodził się kucharz. Przy kuchni często się zmienia, potrafi się rozczulać bardziej nad jedzeniem niż osobą żywą. Dla niego czyjeś cierpienie to muzyka, co mogłoby być lepszego od problemów biednej osoby? Sam mówi że nigdy takowych nie posiadał, ale kto wie co kryje się w środku tej okropnej powłoki? Pomijając ten fakt pomyślmy o czymś innym. Kuroshaji jest natomiast bardzo wybuchowy, szybko się denerwuje i potrafi spowodować wylew krwi. Przez to jest teraz postrachem wioski. Lecz czemu od razu uznawać iż taki śpioch, który rozlał trochę czerwonego płynu w zakątkach tego jakże pięknego miejsca, jest taki groźny. W środku to owieczka, ale nie potrafi tego okazać. Uważa iż jest twardy, nie ma problemów, które są w stanie powiedzieć mu „Jutro już nie wstaniesz, bo będziesz się męczył z nami”. A miłość... to ten temat, który stał się dla niego tematem taboo. Przez pewien incydent, który miał w wieku 23 lat przestał wierzyć nawet w przyjaźń. Może to w tym świecie normalne, może każdy taki jest, może nawet i on, ale... nikt go o tym nie uświadomił. Słyszał o tym tyle razy, ale nigdy nie wierzył. O czym mowa? Oczywiście, że o najzwyklejszej zdradzie. Życie Kuro miało być już usłane różami, w końcu znalazł radość, swój promyk nadziei. Jednak, kobieta którą dażył uczuciem spowodowała iż chciał przestać istnieć. Nie tylko ona, gdyż właśnie ta blondynka z pięknym uśmiech przeszła z ramion Yuwergana do ramion jego najlepszego przyjaciela. Podobno mają już dzieci... są... wspaniałe, cieszą się z każdej chwili życia, a Kuro... stracił wtedy każde chęci do istnienia. Miało dojść do tego wiekopomnego momentu, gdy stał już na krześle razem ze sznurem w dłoniach. Niestety, a może i stety nie udało się. Czemu? Po prostu mężczyzna nie był w stanie. Nie mógł zrobić tego sobie ani swojej przyszłość. Może gdzieś bardzo głęboko spodziewa się iż jednak będzie lepiej?
Aparycja
Mężczyzna posiada 192cm wzrostu, a co za tym idzie i 78kg wagi. Choć szczyci się lenistwem ma wyjątkowo dobrze zbudowaną sylwetkę, nawet jak lubi podjadać to ciężko mu przytyć. Nietypowa sina skóra to u niego codzienność, wygląda jakby właśnie wyszedł z pożaru. Od razu wspomnę o wielu bliznach i oparzeniach, które zdobią lub dla innych szpecą jego ciało. Sam Kuro jednak uważa iż nie wygląda o dobrze, więc zawsze na rękach, szyi i klatce ma zawiązane bandaże, nosi je nie tylko ze względu na to, ale też i dlatego że jego moc polega na władaniu nimi. Poza tym wyróżniają się u niego mocno zielone oczy, które często przykrywa grzywka jego gęstych włosów. Jest on brunetem, co z połączeniem tego koloru oczu jest bardzo rzadkie, więc uznajmy iż jest wyjątkowym typem.
Uzdolnienia
Pocznijmy od jego genialnych umiejętności, mimo swego lenistwa Kuro jednak coś tam potrafi, jednak to właśnie jest jego pierwszą rzeczą jaką opanował do doskonałości. Potrafi codziennie, beztrosko leżeć i nie drgnąć nawet palcem. Jeśli chcielibyście ujrzeć go poruszającego się i to bardzo energicznie... to tylko kiedy broni swej dumy potrafi nawet wylać o nią krew. To 100% powagi, wtedy będzie skakał jak głodny pies do żarcia. Jego dobrą stroną jest iż szybko się determinuje do pozbycia egzystencji takowej osoby, na dodatek to typ osoby, która szybko wybucha, więc co się dziwić.
Drugą rzeczą jest iż to kucharz od dzieciaka. Będąc w wieku... tak około 6 lat zawsze siedział przy matce i obserwował jak sobie radzi. Potem zamiast tego musiał obserwować „ciotkę” i kuzyna jak sobie w niej radzili. Nauczyli oni go w wieku 14 lat przyrządzić pożądny obiad. Od tam tego momentu Kuro był już w tej kwestii samodzielny. Teraz poznał nowe techniki i jest on chyba jednym z najlepszych kucharzy w wiosce. Bo kto normalny potrafi zrobić coś z niczego? Wystarczą mu przypadkowe składniki, a jednak coś z tego stworzy... i będzie to nawet zjadliwe. Chyba każdy chciałby mieć taką wyobraźnię!
Na kolejny ogień idzie walka. Choć nie jest on zwolennikiem korzystania z mieczy i innych tego typów przedmiotów to od czego są dłonie? Zaciskasz w pięść i już pokazujesz swoje tajne techniki. Nie raz zdarzało się iż Kuro musiał ruszyć dupsko, aby pokazać komuś, że tak na prawdę nie jest zwykłym, przymulonym członkiem klanu, który cały czas siedzi w jednym miejscu i marnuje czas pobytu w tym „domu”. Irytuje go to... i to bardzo, to prawda, jest leniem, ale nie na tyle, aby uważać go za bezużytecznego śmiecia. Zdarzało się iż był nazywany „Żywą śmiercią”, wyglądał jak truposz, a przez jego dłonie polało się już nie raz trochę, podkreślam trochę, krwi.
Uznajmy iż jest dobrym treserem zwierząt. Potrafi on się rozczulić nad tymi niewinnymi szczeniakami, kociętami, ptakami i innymi podobnymi. Są dla niego ważniejsze niż jakiś tam człowiek, bo przecież jak można żyć bez takiej kulki radości i szczęścia? Sam posiada psa, bernardyna, który wabi się Meteor. Lecz Kuro woła do niego po prostu „Met”, rzadko też o nim mówi przy innych, nie lubi jak ktoś go wypytuje o to co lubi... lub kocha. Jako iż łatwo dogaduje się ze zwierzakami to nietrudno mu też zapanować nad nimi. Szybko się przywiązują do Kuro, jak i on do nich, dlatego jak najszybciej zajmuje się tresurą. Już mógłby otwierać cyrk!
No to była mowa o umiejętnościach, czas na jakieś jego zainteresowania. Jako iż jego doskonałą zdolnością jest lenistwo to jest to też i jego zainteresowanie. Dosłownie jego hobbym jest spanie! Kto by pomyślał... Pomijając ten jeden fakt, zobaczmy co tak na prawdę jest prawdziwym hobby Kuroshaji’ego. Przecież to nie może być jedyna rzecz jaką kocha! A więc, po pierwsze wspomnijmy o pływaniu, tak, mimo wszystko lubi sport, jednak zalicza się do tego jedynie pływanie. Kiedy nie ma go w domu – musi być w okolicach wody. Czasem też i bierze wędkę, aby złowić coś do jedzenia. Razem ze swym kuzynem często jako dzieciak chodził z nim uśmiechnięty nad jezioro. Ma wiele wspomnień z tym i nie chce ich łatwo zapomnieć. Przechodząc dalej, za kolejne zainteresowanie możemy uznać właśnie jedzenie. Nie w tym sensie, że po prostu kocha się obżerać (co w sumie też lubi, ale cii), ale w takim iż to miłośnik gotowania. Siedzi w kuchni od dzieciucha, więc jakby to mogło mu nie pozostać w tym łbie? Kiedy przyjrzycie się książką, które leżą na półkach w domu Kuroshaji’ego to zobaczycie iż jedynie niezakurzone okładki to te z napisem „Książka Kulinarna”. Ostatnim, a także nietypowym hobby tego mężczyzny jest... kolekcjonowanie poduszek! Tak, dobrze widzicie, posiada on masę poduszek. O różnym kształcie, jak i wzorach. Posiada nawet takie, że się skuszę powiedzieć „kawaii” poduszeczki o kształcie np. głowy psa, loda, a nawet i miski z oczkami. Widząc jego łóżko zastanawia się czasem „Gdzie on właściwie śpi?!”.
Drugą rzeczą jest iż to kucharz od dzieciaka. Będąc w wieku... tak około 6 lat zawsze siedział przy matce i obserwował jak sobie radzi. Potem zamiast tego musiał obserwować „ciotkę” i kuzyna jak sobie w niej radzili. Nauczyli oni go w wieku 14 lat przyrządzić pożądny obiad. Od tam tego momentu Kuro był już w tej kwestii samodzielny. Teraz poznał nowe techniki i jest on chyba jednym z najlepszych kucharzy w wiosce. Bo kto normalny potrafi zrobić coś z niczego? Wystarczą mu przypadkowe składniki, a jednak coś z tego stworzy... i będzie to nawet zjadliwe. Chyba każdy chciałby mieć taką wyobraźnię!
Na kolejny ogień idzie walka. Choć nie jest on zwolennikiem korzystania z mieczy i innych tego typów przedmiotów to od czego są dłonie? Zaciskasz w pięść i już pokazujesz swoje tajne techniki. Nie raz zdarzało się iż Kuro musiał ruszyć dupsko, aby pokazać komuś, że tak na prawdę nie jest zwykłym, przymulonym członkiem klanu, który cały czas siedzi w jednym miejscu i marnuje czas pobytu w tym „domu”. Irytuje go to... i to bardzo, to prawda, jest leniem, ale nie na tyle, aby uważać go za bezużytecznego śmiecia. Zdarzało się iż był nazywany „Żywą śmiercią”, wyglądał jak truposz, a przez jego dłonie polało się już nie raz trochę, podkreślam trochę, krwi.
Uznajmy iż jest dobrym treserem zwierząt. Potrafi on się rozczulić nad tymi niewinnymi szczeniakami, kociętami, ptakami i innymi podobnymi. Są dla niego ważniejsze niż jakiś tam człowiek, bo przecież jak można żyć bez takiej kulki radości i szczęścia? Sam posiada psa, bernardyna, który wabi się Meteor. Lecz Kuro woła do niego po prostu „Met”, rzadko też o nim mówi przy innych, nie lubi jak ktoś go wypytuje o to co lubi... lub kocha. Jako iż łatwo dogaduje się ze zwierzakami to nietrudno mu też zapanować nad nimi. Szybko się przywiązują do Kuro, jak i on do nich, dlatego jak najszybciej zajmuje się tresurą. Już mógłby otwierać cyrk!
No to była mowa o umiejętnościach, czas na jakieś jego zainteresowania. Jako iż jego doskonałą zdolnością jest lenistwo to jest to też i jego zainteresowanie. Dosłownie jego hobbym jest spanie! Kto by pomyślał... Pomijając ten jeden fakt, zobaczmy co tak na prawdę jest prawdziwym hobby Kuroshaji’ego. Przecież to nie może być jedyna rzecz jaką kocha! A więc, po pierwsze wspomnijmy o pływaniu, tak, mimo wszystko lubi sport, jednak zalicza się do tego jedynie pływanie. Kiedy nie ma go w domu – musi być w okolicach wody. Czasem też i bierze wędkę, aby złowić coś do jedzenia. Razem ze swym kuzynem często jako dzieciak chodził z nim uśmiechnięty nad jezioro. Ma wiele wspomnień z tym i nie chce ich łatwo zapomnieć. Przechodząc dalej, za kolejne zainteresowanie możemy uznać właśnie jedzenie. Nie w tym sensie, że po prostu kocha się obżerać (co w sumie też lubi, ale cii), ale w takim iż to miłośnik gotowania. Siedzi w kuchni od dzieciucha, więc jakby to mogło mu nie pozostać w tym łbie? Kiedy przyjrzycie się książką, które leżą na półkach w domu Kuroshaji’ego to zobaczycie iż jedynie niezakurzone okładki to te z napisem „Książka Kulinarna”. Ostatnim, a także nietypowym hobby tego mężczyzny jest... kolekcjonowanie poduszek! Tak, dobrze widzicie, posiada on masę poduszek. O różnym kształcie, jak i wzorach. Posiada nawet takie, że się skuszę powiedzieć „kawaii” poduszeczki o kształcie np. głowy psa, loda, a nawet i miski z oczkami. Widząc jego łóżko zastanawia się czasem „Gdzie on właściwie śpi?!”.
Moce:
- Egipski uścisk - potrafi on siłą woli sterować swymi bandażami na rękach. Są one jak prawdziwe macki, choć wyglądają niegroźnie to czasem są niczym bat! Mimo wszystko można je łatwo rozciąć nożyczkami.
- Odrażający oddech - zastanawiało was czemu Kuro tak często, prawie zawsze, chodzi w masce? Tak? W takim razie wiedzcie, że to tylko z powodu swej mocy. W ułamku sekundy może spowodować, aby z jego ust wydostał się zielony dym, który jest po prostu trutką. Tylko na nią jest odporny, wszystkie inne są dla niego szkodliwe. Tym też sposobem zmuszony on jest często myć zęby.
- Martwy dotyk - czy dłonie tej Mumii nie przypominały ci nigdy dłoni zmarłego? Nic podobnego! Oczywiście, wyglądają tak, ale to że ma już swój wiek nie oznacza iż od razu ma drugie życie! Dzięki tej mocy jest w stanie zmrozić kogoś na 3 sekundy, chyba że w ich przeciągu osoba zostanie dotknięta, przez inną postać lub samego Yuwergana.
Relacje
- Ojciec, Rivai Yuwergan † - surowy cham, którego Kuro nienawidził. Opuścił rodzinę chcąc i opuścić wyspę, ale umarł na pustyni.
- Matka, Miko Yuwergan † - starała się sama ogarnąć trójkę dziecków, ale był to dla niej czym niemożliwy, dlatego też opiekę nad jednym z urwisów, był to akurat Kuroshaji, oddała jego kuzynowi. Z charakteru to nieporadna, lecz miła dama.
- Brat, Touken Yuwergan - arogancki i pełen dumy. Nikt nigdy nie był dla niego na pierwszym miejscu, wyprowadził się kiedy mógł z domu rodzinnego, aby pozbawić matki obowiązku opieki nad nim.
- Brat, Eren Yuwergan - najmłodszy z całego grona. Słodka kruszyna, którą łatwo wrobić. Na szczęście nie jest trudnym synem.
- Kuzyn, Mitsudoshi Reilto - przybrany ojciec i kuzyn zarazem. Nałogowy palacz, który dzień w dzień chodzi w kucyczku. Jest uprzejmy i zabawny, potrafi się dobrze zachowywać, w tym samym czasie jest przerażający oraz zimny.
- Ciocia, Erika Reilto † - dawała wiele rad Kuro. Była jego zastępczą matką, żoną Mitsu-kuna. Mimo wszystko trzymała się swoich zasad, ale potrafiła wszystko w spokojny sposób wytłumaczyć młodemu.
Ciekawostki
- Jego ulubionymi napojami są: oranżada, cola, a także... mleko czekoladowe!,
- Uwielbia makaron, to jego pierwsza miłość,
- Mimo iż jest niecierpliwy to potrafi czekać tylko na ryby,
- Kiedy się nudzi zazwyczaj śpi, ewentualnie leży przy/na wodzie,
- Marzył on kiedyś o wilku, ale ostatecznie nieporadny kuzyn wytrzasnął mu psa,
- Zawsze kiedy się stresuje zaczyna bawić się kosmykiem włosów z grzywki,
- Maska jest jego codzienną częścią ubrania.
Zezwolenie na adopcję: Nie
Los postaci po odejściu właściciela: Kuro powinien opuścić wioskę zostawiając kartkę z jakimiś poruszającymi słowami i odejść w kochaną pustkę w poszukiwaniu jakiś ciekawych rzeczy.
Informacje dodatkowe: Odpisuje, gdy mam wenę, pisze maksymalnie 3 wątki na raz. Lubię romanse itd, wątek bez dramatu to dla mnie nie wątek. Mało pisze scen +18, raczej jedną taką porządną, a potem przy takowych robię time skip.
BENDE PJERFSZA
OdpowiedzUsuńFajnie, zacnie, witomy w drużynie. Już czuję, że Crystal i Kuroshaji się dopasują ^.^
Witamy w najlepszym klanie, hihihi ^^ Przesyłam dużo wwny i zdjęć Tekli
OdpowiedzUsuńTeczka, chodź na discorda
A KARO?!
OdpowiedzUsuńWitamy na TWoF :D
OdpowiedzUsuń