Serca nam się krają, gdy żegnamy jedną z pierwszych członkiń The World of Fiction wraz z jej trzema postaciami. Dziękujemy za wspólnie spędzone chwile na blogu uwiecznione w niesamowicie długich i szalonych opowiadaniach oraz spamowaniu na serwerze na discordzie. Chociaż Napatrzynt i Grzipnoj nie zdołali zawitać w naszym szalonym świecie, mamy nadzieję, że jeszcze kiedyś się pojawią. Będziemy o Tobie i Twoich dzieciach pamiętać.
(A tak na marginesie, dziękuję za cudowne spiski./Owca)
to odejście boli mnie chyba najbardziej (no i odejście Aleks). Meh, nie wiem co tu napisać, smutno mi
OdpowiedzUsuńMoja mama pracuje w firmie, która nazywa się Linde [*]
OdpowiedzUsuń