niedziela, 23 września 2018

Od Taemina (do Bastiana) "Głodne gruchacze zwiastunem rychłej apokalipsy twojej lodówki" cz.5

  Minęło kilka dni które upłynęły na obsługiwaniu klientów i doglądaniu mojego małego interesu, kawiarenka tętniła życiem, a ja uwijałem się jak w ukropie, żeby wszystkim dogodzić i odpowiednio się nimi zająć. Byłem przyzwyczajony do intensywnego wysiłku, ale powoli zacząłem zastanawiać się nad zatrudnieniem kogoś do pomocy, bo końcu nie mogę się przemęczać i brać na siebie za dużo obowiązków. Jeden pomocnik przecież nie będzie dla mnie zbyt dużym wydatkiem, a dodatkowa para rąk może okazać się bezcenna.
  Usiadłem na chwilkę na krześle obok lady, żeby chociaż troszkę odpocząć i z bladym uśmiechem wymalowanym na twarzy, przyglądałem się osobom które siedziały przy stolikach. Cieszyło mnie to, że mój lokal cieszył się jakimś powodzeniem i że mogłem dać innym coś od siebie. 
-Dziękuję. Za ciasteczka. Smakowały - usłyszałem ciche podziękowanie i od razu rozpoznałem mężczyznę który robił u mnie zakupy kilka dni temu. Zauważyłem także, że postawił na ladzie małą, pieczołowicie zapakowaną paczuszkę, co bardzo mnie zaintrygowało.
-Och, dziękuję, cieszę się że przypadły wam do gustu! Pańska córka ma się już lepiej? -uśmiechnąłem się szeroko, od razu podrywając się z krzesełka.
Mężczyzna tylko kiwnął głową i podsunął bliżej ten tajemniczy pakunek, za co serdecznie podziękowałem i wsunąłem go pod drewnianą ladę. Byłem mile zaskoczony, bo pierwszy raz ktoś coś dla mnie zrobił.
- Kim pan jest? Skąd zna pan przepis? - zapytał, ciekawie mi się przyglądając. Ciekawiło go pewnie skąd pochodziłem i w jaki sposób trafiłem do tego miasta. Nie dziwię mu się, każdy zna każdego, a ja jestem tu nowy i pewnie wzbudzam sensację.
-Rodzinna receptura, dostałem ten przepis od babci - posłałem nieznajomemu kolejny uśmiech -Mam na imię Taemin. Lee Taemin. Przeniosłem się w te okolice z rodziną, ale teraz kiedy zostałem sam przeprowadziłem się właśnie tutaj.. i zajmuję się teraz kawiarenką - wyjaśniłem.

Bastian?
---
173 PD
~Mimma

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz